Niedoczynność tarczycy i Hashimoto to choroby, z którymi zmaga się co dziesiąty Polak. Kiedy pojawia się diagnoza, większość nie jest na nią zupełnie przygotowana. Pojawia się konieczność przyjmowania codziennej dawki hormonów tarczycy, wymagany jest też inny styl życia. Zmianie ulega również codzienna dieta. Bo ona może zarówno pomóc jak i zaszkodzić. Jak więc złapać optymalny balans?
Zapomnij o restrykcyjnej diecie!
Nie da się ukryć, że codzienny jadłospis w walce z tarczycą jest kluczowy do osiągnięcia najlepszych rezultatów. Najważniejsza jest tu ilość przyjmowanych kalorii. Gdy pacjent stawia na rygorystyczną dietę albo co gorsze, na głodówkę czy detoks, tarczyca zaczyna jeszcze bardziej przeszkadzać w życiu. Ograniczona ilość kalorii sprawia, że działanie tego narządu jest jeszcze bardziej ograniczone.
W pierwszej kolejności poziom TSH wzrasta a w konsekwencji, metabolizm wrzuca pierwszy bieg. Możesz więc zapomnieć o utracie kalorii mimo drakońskiej diety. Serwujesz sobie jedynie osłabienie organizmu i ciągłe zmęczenie. Wypadające włosy, połamane paznokcie i ogólny zły stan organizmu to tylko dodatek. Warto więc zadbać o to, co ląduje na talerzu każdego dnia.
Zaproś tłuste ryby na obiad
Najlepsze w tym przypadku będą łosoś, makrela albo śledzie. Są one rewelacyjnym źródłem kwasów omega-3, które łagodzą stany zapalne. Dzieje się tak nie tylko w kontekście tarczycy, ale i potencjalnych źródeł zapalnych w całym organizmie. W rybach znajdziesz też dużą ilość jodu i białko. To ostatnie w doskonały sposób wspiera produkcję hormonów tarczycy w naturalny sposób.
Orzechy
Postaw na orzechy brazylijskie oraz włoskie. Przez wielu traktowane są po macoszemu, jako produkty bardzo wysoko energetyczne. Jednak włoskie i brazylijskie, podobnie jak ryby, mają doskonałe właściwości przeciwzapalne. I również w nich znajdują się wielonasycone kwasy omega-3, tak bardzo wspierające organizm.
Dodatkowo jedząc orzechy brazylijskie, wzbogacasz swoją codzienną dietę o selen. Ten pierwiastek ma niezwykłe działanie w kontekście choroby Hashimoto. Nie tylko jest świetnym antyoksydantem, ale i wycisza powstały stan zapalny w okolicach tarczycy. Warto podkreślić, że selen przyjmowany jako suplement diety, może zaszkodzić. Jednak jako składnik diety, przyjmowany w rozsądnych ilościach, doskonale pomaga.
Tłuszcze, ale tylko zdrowe
Mowa tu przede wszystkim o oleju lnianym, który ze względu na swoje działanie łagodzi stan zapalny tarczycy. Jednak dieta nie powinna zamykać się tylko na nim. Dobrze sprawdzają się również inne nienasycone kwasy tłuszczowe, znajdujące się w takich produktach jak awokado, pestki, nasiona a nawet oliwa z oliwek. Przyjmowanie tych produktów sprawia, że reguluje się poziom cholesterolu frakcji LDL.
Pełnoziarniste pieczywo
Nie jest tajemnicą, że każdy z nas, gdy ma wybór między pieczywem białym z chrupiącą skórką a pełnoziarnistym, zwykle wybiera to pierwsze. Jednak białe pieczywo nie jest zdrowe dla naszego organizmu. Wpływa negatywnie nie tylko na serce i układ krążenia, ale i na tarczycę właśnie. Pełnoziarniste pieczywo z jednej strony dostarcza ogromną ilość składników odżywczych. Z drugiej, zapewnia optymalną ilość błonnika w codziennej diecie. Co istotne dla osób chorujących na cukrzycę, pieczywo pełnoziarniste ma niski indeks glikemiczny, sprawiając, że glukoza we krwi nie podnosi się tak szybko.
Postaw na przyprawy
Już nasze babcie wiedziały, że nic tak nie rozgrzewa jak dobrze dobrane przyprawy. Jednak mają one jeszcze jedno, bardzo ważne zadanie – działają przeciwzapalnie. I tak właśnie działa cynamon, imbir i kurkuma. Mając problemy z tarczycą, warto włączyć je do codziennej diety. Miej jednak na uwadze, że dopiero holistyczne i całościowe podejście do tematu diety sprawi, że będzie miała ona sens i widoczne efekty.