Czasem jest ciężko zebrać się na trening. Jeden dzień zamienia się w tydzień, a ten w miesiąc. Buty do biegania kurzą się w szafie a leginsy robią się lekko przyciasne. Znasz to? Pewnie tak. Każdy z nas miał treningowy dołek spowodowany wymówkami. Jednak można im powiedzieć:dość!
Brakuje mi czasu!
Doba się nie rozciągnie i dla każdego z nas ma dokładnie 24 godziny. Z tego na sen warto poświęcić około 8 godzin, praca do 10 godzin. A reszta? Tu wpleć trening przynajmniej trzy razy w tygodniu i trzymaj się tego postanowienia. Poszukaj na YouTube krótkich, 15 minutowych treningów, które z pewnością wycisną z ciebie siódme poty.
Mam zakwasy – nie ruszam się!
Jeżeli dopiero zaczynasz intensywniejsze treningi, naturalną konsekwencją jest fakt, że możesz mieć zakwasy. To jednak koniec końców bardzo dobra wiadomość. Oznacza, że trening się udał i był robiony na 100 procent. Bardzo ważna jest regeneracja, jednak nie w formie leżenia na kanapie. Postaw na lekkie ćwiczenia rozciągające albo szybkie kardio o niskiej intensywności. Dzięki temu rozgrzejesz mięśnie i zwyczajnie nie będą aż tak bardzo bolały.
Treningi mnie nudzą
Bez względu na to, czy trenujesz z pomocą profesjonalnego trenera, czy też np z trenerką na YouTube, ćwiczenia mogą się znudzić. I to jest pierwszy sygnał, że trzeba zmienić taktykę. Kiedy mózg się nudzi, naturalnym jest fakt, że szuka nowych bodźców i odciąga cię od ćwiczeń. Rada na to jest tylko jedna – urozmaicenie to podstawa. Jeżeli masz dobrze ułożony trening, zapewne ćwiczenia będą zmieniać się co 8 tygodni. Gdy chodzisz na zajęcia fitness i zaczynają cię nudzić, koniecznie spróbuj czegoś nowego, co w pełni cię zaangażuje. I zrób to nim będzie za późno!